PODZIĘKOWANIE od Janusza
PODZIĘKOWANIE...
Zdecydowałem się skreślić parę zdań, bo w tej chwili na bezpośrednie przekazanie swoich myśli liczyć nie mogę. Robię to świadomie właśnie teraz, gdy idzie nam trochę gorzej i jakby pod górę...
Chcę abyście wiedzieli, że jest mi trudno być z zespołem, z Klubem w taki wirtualny sposób. I to do tego w sezonie, który rozpoczął się wyjątkowo udanie. Ci, którzy znają mnie odrobinę dłużej wiedzą, jak ważny jest dla mnie kontakt bezpośredni. Bycie razem nie tylko, a może przede wszystkim właśnie wtedy, gdy trafia się gorycz porażek. Gdy nie idzie i jest ciężej. (Nic jednak nie trwa wiecznie, a porażki bywają bardzo cenne)... Niestety, od dłuższego czasu moja choroba uczy mnie pokory, cierpliwości i stawia przede mną sporo wyzwań. Z utęsknieniem czekam na zamknięcie procesu leczenia, ale jest jeszcze przede mną kilka prób i kilka miesięcy, które zakończy przeszczep oraz rekonwalescencja. Wszystkie znaki wskazują na to, iż nastąpi to dopiero pod koniec tego roku...
Chciałbym bardzo gorąco podziękować Markowi Chalimoniukowi, Bogdanowi Kucio, Andrzejowi Ladwińcowi, no i oczywiście całemu Zespołowi. Pomimo, że fizycznie nie ma mnie na meczach, myślami i duchem jestem tam nieustannie. Wasze wygrane, Wasze porażki są także moimi. A zwycięstwa smakują i cieszą mnie teraz szczególnie...
To także dzięki Wam, nawet nie zaiskrzyła w mojej głowie myśl o poddaniu się. Stąd też ta forma PODZIĘKOWANIA dla Was...
Jak wielokrotnie powtarzałem i będę powtarzał, to nasze granie w ukochaną piłkę, oprócz niewątpliwej radości i przyjemności, w naszym wypadku i na tym poziomie rozgrywek powinno mieć i inne, ważniejsze cele i priorytety. Ma każdego z nas zmuszać do stawiania sobie coraz większych wymagań. Może mieć bardzo pozytywny wpływ na naszą codzienną, czasami może i szarą egzystencję. Dawać dużo satysfakcji i wspierać w chwilach trudniejszych. Tak jak to dzieje się na przykład w moim przypadku...
Jestem głęboko przekonany, że wspólnie budowana filozofia takiego uczestnictwa w Naszym Klubie, w którym najcenniejsze są dbanie o podtrzymywanie jak najlepszej kondycji fizycznej, jak najpełniejszy rozwój osobisty, ale i także budowanie niezwykle cennych relacji pomiędzy nami, ma wartość bezcenną...
No i oczywiście, zwycięstwa jutro życzę...
Janusz
07.10.2017r.
1
