- autor: jantro, 2016-10-02 09:47
-
6 kolejka GLKS - LKS Milanów II 5-4 (3-2) ...wyjątkowo szalony mecz...
Niedziela, 02.10.2016r. godz.12, Biała Podlaska, boczne boisko Podlasia.
OBSADA SĘDZIOWSKA: BUCH, ŁASOCHA, ANDROSIUK
1-0 (9") Arek Dawidziuk (Jacek Kuźmiński)
1-1 (38") LKS Milanów II
1-2 (41") LKS Milanów II
2-2 (43") Jacek Kuźmiński (Marek Chalimoniuk)
3-2 (44") Jacek Kuźmiński (Michał Rogoźnicki)
3-3 (48") LKS Milanów II
4-3 (50") Jacek Kuźmiński (Janusz Trochimiuk)
4-4 (52") LKS Milanów II
5-4 (76") Maciej Woźniak (Patryk Gilewski)
Czterokrotnie prowadziliśmy, raz przegrywaliśmy, a sytuacja na boisku zmieniała się jak w kalejdoskopie. Do tego bramki strzelane seriami: 4 w odstępie zaledwie 6 minut i 3 w niespełna 5 minut... Wyjątkowo "szalonym" meczem uraczyliśmy kibiców w niedzielne południe. Zwroty akcji i ilość strzelonych bramek, tego nie powstydziłyby się zapewne i najlepsze ligi profesjonalne. Dla nas zwycięstwo po takim meczu smakuje podwójnie, bo według zgodnej oceny oglądających ten mecz kibiców, to jednak goście wyglądali lepiej fizycznie i to oni powinni nas "zabiegać". Tymczasem po każdej straconej przez nas bramce potrafiliśmy się podnieść i odpowiedzieć kolejnym trafieniem, a w finale utrzymać korzystny dla nas wynik. Szkoda, że w ostatnich minutach nie wykorzystaliśmy co najmniej dwóch idealnych sytuacji do szybszego zamknięcia wyniku spotkania...
Kolejnym, trzecim już hat-trickiem w sezonie popisał się Jacek Kuźmiński. Tym razem za asystenta miał za każdym razem kogoś innego z nas, w tym 2 obrońców...
Dla mnie nie ulega najmniejszej wątpliwości, że nasze zwycięstwo było sumą wyjątkowo dużej determinacji, konsekwencji i wiary we własne umiejętności...
Janusz Trochimiuk.